Odpowiedź :
Odpowiedź:
Po rozstaniu z braćmi, Czechem i Rusem, Lech długo wędrował ze swoją drużyną w poszukiwaniu miejsca na założenie siedziby. Wprawdzie puszcza, w której zatrzymali się na wypoczynek, była bo gata, „Ale ziemi, na której mają się rodzić ich dzieci i wnuki, nie wybiera się pochopnie. To jest ziemia na zawsze” - myślał.
Drużyna Lecha zajęła się pojeniem koni i szykowaniem wieczerzy, a on stał i wciąż dumał, czy to jest dobre miejsce dla jego ludu. Puszcza zapowiadała obfitość zwierzyny, w wodach roiło się od ryb, ziemia wydawała się żyzna, ale Lech wciąż się wahał. Nagle nad jego głową zakołował ogromny, biały ptak. Potem przysiadł na gnieździe i zaczął karmić pisklęta. Lech uznał to wydarzenie za znak od pogańskiego bóstwa, szybko podjął decyzję. Zwołał swoich wojów i powiedział:
- „Tu zostaniemy. Tu będzie nasze gniazdo. A ten biały ptak (...) naszym znakiem”. I tak się zaczęło...
myślę że jest dobrze ale napisz inaczej trochę
Wyjaśnienie:
Odpowiedź:
Po rozstaniu z braćmi, Czechem i Rusem, Lech długo wędrował ze swoją drużyną w poszukiwaniu miejsca na założenie siedziby. Wprawdzie puszcza, w której zatrzymali się na wypoczynek, była bo gata, „Ale ziemi, na której mają się rodzić ich dzieci i wnuki, nie wybiera się pochopnie. To jest ziemia na zawsze” - myślał.
Drużyna Lecha zajęła się pojeniem koni i szykowaniem wieczerzy, a on stał i wciąż dumał, czy to jest dobre miejsce dla jego ludu. Puszcza zapowiadała obfitość zwierzyny, w wodach roiło się od ryb, ziemia wydawała się żyzna, ale Lech wciąż się wahał. Nagle nad jego głową zakołował ogromny, biały ptak. Potem przysiadł na gnieździe i zaczął karmić pisklęta. Lech uznał to wydarzenie za znak od pogańskiego bóstwa, szybko podjął decyzję. Zwołał swoich wojów i powiedział:
- „Tu zostaniemy. Tu będzie nasze gniazdo. A ten biały ptak (...) naszym znakiem”. I tak się zaczęło...
Wyjaśnienie: